Niemal cały świat zachwycony był ceremonią otwarcia igrzysk olimpijskich w Pekinie. Teraz okazuje się jednak, że nie wszystko, co można było zobaczyć, realizowane było w przekazie bezpośrednim.Chiński dziennik "Beijing Shibao" donosi bowiem, powołując się na źródła z firmy realizującej ceremonię otwarcia, że spektakularne obrazy ogni sztucznych w kształcie stóp wędrujących przez miasto, nie były realizowane na żywo.
Widzowie mogli obejrzeć zatem komputerową animację. Powodem takiej decyzji były trudności w realizacji takiego właśnie obrazu.
Źródło:
http://pekin.onet.pl/